Nie jesteśmy naiwni. Wiemy, że „pokój”, „humanizm”, „demokracja” i „wolność” nie są samospełniającymi się przepowiedniami i że potrzebne są codzienne wysiłki, aby chronić te wartości. Każdy, kto dołącza do European Peace Ride, akceptuje, że pokój wymaga obrony i że nie ma tu miejsca na populistyczny pseudopacyfizm.

Jesteśmy przywiązani do idei, że ludzie o bardzo różnym pochodzeniu, religii, tożsamości płciowej lub światopoglądzie mogą osiągać najlepsze (kolarskie) wyniki na szosie jadąc wspólnie, przez co najmniej trzy dni, w swego rodzaju wspólnocie wartości i bez konkurowania ze sobą. Kultura w peletonie, przy wieczornym piwie lub podczas przygotowań z europejskimi partnerami i władzami jest wyrazem tej pokojowej wspólnoty. Ci, którzy dołączają do EPR, jeżdżą zgodnie z tymi wartościami po europejskich drogach z wewnętrznej motywacji.

Wiemy i cieszymy się, że populacja świata jest tak różnorodna. Historia rozwoju ludzkości opiera się właśnie na wymianie między różnymi kulturami, grupami etnicznymi, narodami. Podstawą tych spotkań winna być tolerancja i ciekawość różnic. Dlatego podczas naszych spotkań jesteśmy tolerancyjni i ciekawi siebie nawzajem, o ile wolność i granice ludzkiej godności nie są przekraczane. Nikt dołączający do EPR, nie jest rasistą. Ci, których na tym przyłapiemy, będą kontynuować dalszą jazdę na własną rękę.

Wiemy, że pokój jest możliwy tylko w różnorodności. Fakt, że ludzie przychodzą na świat jako kobiety i mężczyźni, lub z inną identyfikacją płciową, jest faktem i kwestią urodzenia. Nie jest to decyzja podjęta przez osobę trzecią i z pewnością nie może być kwestionowana. European Peace Ride koncentruje się na człowieczeństwie i sportowej sprawności do pokonywania tras o różnych profilach i długościach ze średnią prędkością 28 kilometrów na godzinę. Zasadniczo nie ma znaczenia, jaki sprzęt napędzany siłą mięśni służy do ukończenia przejazdu, ale rower szosowy z pewnością ma tu sporo zalet. Każdy, kto dołącza do European Peace Ride akceptuje to podejście.

Jesteśmy autentyczni, ponieważ bardzo poważnie traktujemy naszą sprawę, zadanie, przesłanie i misję. Uświadomiliśmy sobie, że w świecie pełnym populistów, autopromotorów i ideologów, autentyczność często schodzi na dalszy plan. Ludzie, których spotykamy i chcemy spotkać, doceniają otwartość, humor i szczerość. Dlatego chcemy inspirować ich pomysłami i kreatywnością, prędkością i zostającymi na długo obrazami. Znajduje to odzwierciedlenie w naszym języku, krajobrazach i sposobie, w jaki wchodzimy ze sobą w interakcje. Każdy, kto dołącza do EPR, zawsze odkrywa nowe drogi, otwiera nowe drzwi i możliwości.